Metamorfozy
Moja metamorfoza

Motywacyjnie dla osób, które mają problem z budowaniem masy mięśniowej.
Zdjęcie po lewej stronie wykonane 2008r, kilka miesięcy później zacząłem całą swoją przygodę z siłownią. Na początku moja waga wynosiła 58kg przy wzroście 181 cm.
Na zdjęciu po prawej stronie 79kg – wprawdzie nie jest to maksimum, jakie kiedykolwiek uzyskałem, ale przy tej wadze czuje się najlepiej. Najwięcej udało mi się osiągnąć 84kg i myślę, że to mój genetyczny limit. Dalsze zwiększanie wagi w moim przypadku równało się z potężnymi ilościami kalorii praktycznie nie do przejedzenia. Wagę 79kg trzymam już od kilku lat. Masa mięśniowa nie spada nawet wtedy, kiedy miałem przerwy od treningów dwa, trzy tygodnie.
Co było największym problemem?
– Zdecydowanie budowa masy mięśniowej, gdyż nie posiadam do tego genetycznych predyspozycji. Kiedy zaczynałem, nie miałem dostatecznej wiedzy na temat, w jaki sposób efektywnie budować masę mięśniową. Na początku wszystko odbywało się na zasadzie prób i błędów.
Jaka dieta ?
-Przetestowałem dużo podejść żywieniowych, dieta wysoko węglowodanowa czy wysoko tłuszczowa, działanie i efekty były mniej więcej takie same. Duży plus diety wysoko tłuszczowej był taki, że objętość posiłków była dużo mniejsza, a to rzutowało na lepszy komfort dla układu trawiennego. Jestem zwolennikiem podejścia 80/20, czyli 80% czystej diety, 20% procent odstępstw, choć często bywało, że trzymałem się założeń 100%, bo po prostu dobrze się z tym czułem.
Dla wielu osób może być to mały efekt i bardzo rozłożony w czasie, ale nigdy się z tym nie spieszyłem. Ponadto nie miałem nigdy zamiaru brać udziału w żadnych zawodach. Moim priorytetem zawsze było zbudowanie , umięśnionej sylwetki i estetycznej sylwetki, przy zachowaniu maksimum sprawności i zdrowia. Zawsze lubiłem eksperymentowanie na sobie, zostało tak do dziś — czy to dieta, trening, suplementacja – byłem ciekawy efektu, czy coś jest warte uwagi czy też nie.
Dzięki takim doświadczeniom jestem w stanie pomagać innym i to daje mi największą satysfakcję.
Metamorfozy podopiecznych
Krystian

Mój podopieczny Krystian i jego metamorfoza.
Jest on przykładem tego ze współpraca ze mną się opłaca. Cel osiągnięty!
Patrycja

Moja podopieczna Patrycja i jej metamorfoza.
Ponad 20kg poszło w zapomnienie, mimo problemów z tarczyca.
Dzięki odpowiedniej diecie i treningom osiągnęła swój cel.
Gratulacje Patrycja!
Ania

Moja podopieczna Ania i jej metamorfoza.
12 miesięcy współpracy -13kg.
Co najważniejsze, Ania od kilku lat miała migrenowe bóle głowy, gdzie po kilku tygodniach od zastosowania diety i suplementacji problem został pożegnany.
Teraz cieszy się świetnym samopoczuciem i dużą energią.
Gratulacje Ania!
Piotr

Metamorfoza Piotrka i motywacja dla Was.
Często słyszę pytania ile trzeba się motywować i wręcz zmuszać do pewnych czynności takich jak trzymanie diety czy robienia treningu, aby osiągnąć swój cel ……?
➡️ Motywacja to tylko bodziec zewnętrzny, który pomoże Ci wystartować, jednak nawyk to coś
co musisz wdrążyć do swojego życia. Systematyczność i konsekwentność jest ważna, ale
odpowiednia dieta będzie podstawą w dojściu organizmowi do równowagi psychofizycznej. Dzięki temu odczujesz różnicę w swoim funkcjonowaniu, samopoczuciu oraz dostaniesz zastrzyk energii której nigdy wcześniej nie było. Z czasem stwierdzisz, że nie chcesz wracać do tego co było, bo masz porównanie, że coś co wcześniej sprawiało Ci trudność dziś jest przyjemnością.
Z Piotrkiem współpracuję już ponad 2 lata. Waga początkowa wynosiła 127kg obecnie wynosi
około 94kg, jednak oprócz sukcesu sylwetkowego może się pochwalić ilością tras które
przemierzył rowerem. W okresie wakacyjnym to około 6000km. Biorąc pod uwagę, że 3 lata
wstecz miał problem z przejechaniem kilku kilometrów to dla Nas duży sukces!
Izabela

Redukcja zakończona kalorycznością 1600 kcal bez efektu odczuwania głodu, z duża wiedzą i świadomością odżywiania, którą przekazałem Izie podczas współpracy.
Nawyki i świadomość już z nią zostaną, a na tym mi najbardziej zależy, żeby nauczyć, w jaki sposób się odżywiać i prowadzić.
Cel osiągnięty, gratulacje Iza!
Beata

Metamorfoza mojej podopiecznej Beaty – rok jej ciężkiej pracy, -23kg!
Z Beatą pracuje około 3 miesięcy, zgłosiła się z problemem zatrzymania efektów treningowych w spalaniu tkanki tłuszczowej oraz złego samopoczucia.
Na własną rękę wdrążając aktywność fizyczną i zmiany nawyków żywieniowych, sama zrzuciła 17kg, jednak po pewnym czasie efekty
się zatrzymały, więc zgłosiła się do mnie.
Przeanalizowaliśmy wszystko to, co robiła dotychczas i wprowadziliśmy kilka zmian i udało się osiągnąć wymarzony efekt.
Gratulacje Beata!